Wilk Miejski Wilk Miejski
254
BLOG

Poetycki klucz wyborczy, czyli: Bronek służbowy, Duda preziowy, wybór gotowy!

Wilk Miejski Wilk Miejski Polityka Obserwuj notkę 0



Boimy się zmian. Nie dlatego, że nie wiemy, czy to się uda, czy klapa. Po prostu ciężko nam się rozstać z tym, z czym się już nauczyliśmy żyć i radzić sobie. Zbyt często patrzymy w przeszłość i tracimy to, co możemy zyskać. Często uczymy się żyć ze złem, a dobro, nieznane nam, jawi się jako ryzyko. Jeszcze trudniej wybierać pomiędzy "uszminkowanym" złem, a dobrem "obrzuconym błotem"... Jednak dość łatwo jest wybrać pomiędzy człowiekiem uwikłanym i skompromitowanym, a człowiekiem inteligentnym i z czystą kartą politycznej kariery. A właśnie to mamy na wyborczym talerzu! Pamiętajmy, nie "osiołkowi w żłobie dano" taką szansę, a Polakom!

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Był Duda, będzie Duda!


Był Duda, był Duda
Miał dudy, miał
Ale te dudy nie były Dudy
Bo te dudy od Prezia miał
Ale jak umiał, to na nich grał...

 

I wygrał na nich on w rundzie I-szej

Mając uznanie publiki szerszej

Bo był mentalnie kondycji lepszej

Niż stacz-krzesłowiec, senny leniwiec

W służby wczepiony chłopski Myśliwiec...

 

Tedy niech w II rundzie skupiony
Nasz Duda własnej pieśni uczony
Wtóry raz zwali Myśliwca z krzesła
By go POjebska mać nie podniesła
Wtedy my Dudę grać nauczymy
Korepetycję mu zarządzimy
Obywatele, my głos swój mamy
A kiedy będzie on wysłuchany –

 

Pan Duda pewnie będzie wybrany
I będzie Polski on  prezydentem
Nie pałacowym, ruchomym sprzętem...

                                *

                                                          AntoniK

Publicysta, poetą bywa, scenarzysta, satyryk radykalny, performer, fotograf i malarz. Humanista prywatnego sznytu, bez dyplomów, członek SDP. Od lat żyje w osobnej strefie dążenia do ludzkiej prawdy (czym jest Prawda?) poprzez dialog i introspekcję. Niezależny opozycjonista czasów PRL, inwalida po represjach komuszych. Mentalnie krzepki, czynny twórczo, uzależniony od życia, jako bezcennej przygody poznawczej, ale fizycznie - wrak życiowy. Pomimo tego - rasowy Trikster, szyderczo portretujący zło, poszukujący wytrwale dobra w wymiarze prywatnym i Ojczyzny Solidarnej. Patriota i obywatel, gardzi politycznym szambem i aktywnością "replik targowiczan" w starciu z "ministrantami" w spektaklu nad Wisłą. Współzałożyciel stowarzyszenia "Nasz Polski Dom", działającego na rzecz kultury polskiej i wsparcia potrzebujących... I tyle, aż tyle! Resztę pożarły gile, a koszatniczki schowały do piczki, o rety, minarety!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka